czwartek, 25 sierpnia 2011

jestem szczęśliwy mama skończyła całą trasę

towarzyszyłem mojej mamusi na pokonywanej trasie w parku linowym i trzymałem kciuki aby wszystko się udało pokonać


jak myślicie, czy ten ślimak daleko poniesie...
chyba podjem misiom ich miodu


oraz przymierzyć się do takiej dziupli
.
W muzeum leśnym mogłem pogłaskać różne zwierzęta i ptaki. Dotknąć różnych eksponatów
czy ja mam też takie muskuły?


taka też zachęca do odpoczynku

jest dużo rzeżb w lesie, wiec chętnie przysiadam na takich pięknych ławkach, aby odpocząć
przed muzeum Leśne Echo


po męczącym dniu kolacja zawsze bardzo smakuje

zwiedziłem klasztor Dominikański i Górę Kościelną w Liszkiawie

chętnie takim samochodem bym odjechał
bardzo mnie się podobają takie samochody


można było do każdego wsiąść

po wyjściu z Parku Wodnego poczułem się jak w Polsce. Stare piękne samochody z Polski, jadące na rajd do Wilna, zatrzymały się w Druskienikach

w oczekiwaniu na podanie obiadu zrobiłem sobie fotkę z mamusią - pionierką

razem z mamusią pomagałem dziadkowi wyciągnąć rzepkę

na ogromnym placu zabaw mogłem zjeżdżać nawet razem z mamusią

zajrzałem do domku Baby Jagi
obejrzałem też mnóstwo ptactwa i różnych zwierząt małych i dużych w ZOO

z bohaterami też stawałem do zdjęć

lalki w strojach ludowych bardzo mi się podobały

tylko tu było wiele okazji do pozowania z Leninem - są tu pomniki z czego byłego ZSRR

z Jurijem Gagarinem - pierwszym kosmonautą

kupiłem sobie los

zwiedzam Park w Grutas

przed pijalnią wody, słona- mi nie smakowała

....jest tam jezioro i taki świetny plac zabaw

...jest tu pięknie zagospodarowany teren, wszystkie budynki położone są w wielkim parku
w kompleksie sanatoryjnym Egle

środa, 24 sierpnia 2011


w restauracji parku wodnego pływały takie ryby i codziennie musiałem się tam troszkę pobawić
trzy godziny tak szybko mijały,wszyscy mnie poganiają do suszenia się, a ja wcale nie chcę już opuszczać Parku Wodnego


fajnie było obowiązkowe mycie przed i po wyjściu z basenu, byłem bardzo samodzielny

chłodna fala o wiele przyjemniejsza

dziadek zabrał mnie do sauny, ale szybko musieliśmy się ewakuować - za gorąco
pływanie w dużym basenie na dworze też zaliczyłem


z pomocą mamusi i dziadka pograłem też w koszykówkę

tu znacznie bezpieczniej, ale z czerwonej zjeżdżalni przydaje się do odpłynięcia makaron
no tu to chyba mnie by porwały te bąbelki


ale najlepiej sobie radziłem tu z pływaniem jak żabka
babcia uczyła mnie pływać w jaccuzi

zabawa na fali i rwącej rzece też była fantastyczna w towarzystwie mamusi i dziadka


teraz ćwiczę swoje muskuły

zabawa zawsze była fajna

z nowymi siłami wracałem do zabawy

jak zmęczyły mnie wodne harce opalałem się w tropikach

ja mam trzy zjeżdżalnie i wszystkie opanowałem

przez rakietę na zjeżdżalnię

zabawa w części dla maluchów też jest wspaniała